Peeling skóry głowy


Jeśli borykacie się z problem przetłuszczających się włosów lub drapiąc się po głowie zostaje Wam za paznokciami martwy naskórek głowy to wcale nie musi to od razu oznaczać problemów z łupieżem. Możliwe, że stosujecie zbyt łagodny szampon, który nie wymywa dokładnie skóry głowy z zanieczyszczeń i sebum. 
W moim przypadku problem pojawił się, gdy używałam szamponów nawilżających z dużą zawartością gliceryny. Miałam wrażenie, że po umyciu włosy są oblepione przez kosmetyk i po kilku godzinach wyglądały źle. Myjąc włosy codziennie zaczęła mnie swędzieć głowa. Myślałam, że skóra głowy jest przesuszona i stąd taki efekt, dlatego dalej kupowałam szampony delikatne, nawilżające. Wiedziałam, że nie mam łupieżu, ponieważ na ubraniach nie było charakterystycznych białych płatków. Zapisałam się wtedy badanie trychologiczne, gdzie dermatolog powiedziała, że funduję swojej skórze głowy wieczne nawilżenie nie czyszcząc jej odpowiednio. 
Zaczęłam kupować dwa rodzaje szamponów. Jeden oczyszczający, na bazie SLS lub SLES, ale bez dodatku soli zagęszczających, takich jak NaCl, które bardzo wysuszają skórę głowy. Drugi łagodny, regeneracyjny, dobrej jakości, żeby odżywić włosy (najlepiej z kwasem mlekowym, który poprzez domykanie ich łusek wygładza włosy i dodaje blasku). 

Działanie szamponu można też wzmocnić przez dodanie do niego drobinek peelingujących

Spróbujcie zrobić domowy peeling do skóry głowy z kawy lub cukru. Po zaparzeniu kawy zostawcie fusy w miseczce, dodajcie do niej 1 dozę szamponu i umyjcie tak włosy pierwszy raz. Drugi raz proponuję Wam użyć samego szamponu, żeby dobrze wypływać drobinki. 
W moim przypadku kawa się nie sprawdziła - trochę przeszkadzał mi jej zapach i nie zawsze udało się ją dokładnie wypłukać. Cukier za to jest idealny, nie nadaje włosom żadnego zapachu i łatwiej się do pozbyć. 

***  

If you are struggling with the problem of fatty hair or if you see white skin sculp on your fingers after scratching head it doesn't necessarily mean that you have dandruff. It is possible that you're shampoo is too gantle and it doesn't  wash your scalp well from impurities and skin sebum.
I saw this problem when I used to wash my hair moisturizing shampoo with a high content of glycerin. After shower I had an unpleasant feeling that my hair is covered with something, they were smooth but heavy. After few hours they looked bad. Washing my hair every day makes my sculp began to itch. I thought that the skin scalp is dry so I continued to buy delicate, moisturizing shampoos. I knew I did not have dandruff because there were no characteristic white flakes on my shoulders. I signed up for the trichological consultation where the dermatologist said that I moisturize and oil my scalp too much without cleaning it properly.
Now, in my bath you can find two types of shampoos. One of them is based on SLS or SLES but it doesn't contain NaCl which can really dry the scalp. This one cleans perfectly my head from dead skin cells. The second one is gentle, regenerative and it has got a good quality. I buy it to nourish my hair.

I also add some peeling to give the shamoo stronger purifing properties.

You can try with homemade coffee or sugar scalp scrub. After brewing coffee, leave coffee grains in the cup, add 1 dose of shampoo to it and wash your hair using this mixture. Then, I suggest you to wash hair one more time useing only shampoo to remove all coffee from the head.
When it comes to me coffee don't work - I don't like the smell of coffee because it isn't fresh and another minus, it was hard to rinse it well. Sugar is perfect for me. It doesn't leave any fragrance and it is easier to wash off.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Hiszpanka , Blogger