Płyny micelarne a płaszcz hydrolipidowy
Żaden płyn micelarny czy też woda micelarna nie zastąpi tonizacji twarzy. W poprzednim tekście pisałam o tym, że płyny micelarne zawierają detergenty, a teraz czas rozwinąć ten temat. Według mnie płyny micelarne uszkadzają naturalny płaszcz hydrolipidowy naskórka.
Czy w ogóle jest ten płaszcz hydrolipidowy?
Płaszcz hydrolipidowy to nic innego jak martwe komórki skóry połączone spoiwem złożonym z 50% ceramidów, 30% cholesterolu oraz 20% kwasów tłuszczowych NNKT, których 10% stanowi kwas linolowy (należący do kwasów Omega 6).
Teraz pewnie myślicie sobie "przecież ja regularnie usuwam martwy naskórek peelingiem".
Wbrew pozorom te martwe komórki skóry też są ważne. Płaszcz hydrolipidowy, który tworzą odpowiada za utrzymanie wilgotności w naskórku. Zapobiega nadmiernemu parowaniu wody z przypowierzchniowych warstw skóry, które spowodowane jest czynnikami zewnętrznymi. Może to być nadmiernie suche pomieszczenie (przecież mamy sezon grzewczy), albo silny i ostry wiatr lub też słońce latem. Płaszcz hydrolipidowy pełni funkcję ochronną. Tworząc szczelny „mur” zapobiega przenikaniu drobnoustrojów w głąb skóry, natomiast dzięki odpowiedniemu, lekko kwaśnemu pH, na poziomie 4,5 - 6 sprzyja rozwojowi korzystnej mikroflory bakteryjnej.
Podkreśliłam INCI popularnych detergentów. Moim zdaniem nawet "delikatny" detergent taki jak Sodium Cocoamphoacetate narusza płaszcz hydrolipidowy. Surfaktakty składają się z dwóch części: części hydrofilowej (takiej, która rozpuszcza się w wodzie) i hydrofobowej (takiej, która nie rozpuszcza się w wodzie ale za to rozpuszcza się w tłuszczach). Kiedy nakładasz kosmetyki z detergentami na twarz orientują się one tak, że część hydrofobowa wtapia się lipidy, a część hydrofilowa kieruje się w stronę cząsteczek wody.
Spłukując kosmetyk wodą całkowicie zmywacie z siebie naturalną ochronę przed drobnoustrojami. Wasza skóra jest odsłonięta i robi się podatna na podrażnienia. Spójrzcie jeszcze na skład 3 płynu micelarnego. Wśród wymienionych składników zobaczycie Sodium Chloride. Pewnie większość z Was już wie, że to najzwyklejsza sól kuchenna. W kosmetykach pełni funkcję zagęstnika układów detergentowych. Pamiętacie jak zachowuje się zraniona skóra, która zetknie się z solą? Uff... Ból jest okropny. To dość skrajny przykład, ale świetnie pokazuje, że to substancja drażniąca, która szkodzi naszej skórze.
➳ Podsumowując
✤ Płyny micelarne tylko do demakijażu.
✤ Zawsze spłukuj płyn micelarny wodą.
✤ Nie nadużywaj mycia twarzy, dwa razy dziennie w zupełności wystarczy.
✤ Nakładaj tonik po zmyciu makijażu, który przywróci na twarzy kwaśne pH.




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz